Koniec października więc czas na Halloween. Z tej okazji zrobiłam szydełkowego nietoperza.
Kiedyś pokazałam Wam już Czarownicę z czarnym kotem, pomarańczową dynię, różne potworki. Pomysł na nietoperza zaczerpnęłam z książki " Knit your own ZOO ". Prezentowany tam zwierzak wykonany jest na drutach, mój jest szydełkowy i tylko skrzydełka zrobiłam na drutach. W łapki włożyłam powlekany drucik aby można było je wyginać ale tak by zachowały nadany kształt. Dzięki temu zabiegowi nietoperz może wisieć, może otulać się skrzydełkami. Żeby nadać mu straszny wygląd wyszyłam zęby i doszyłam wielkie oczy.
Cudny nietoperz :-) I wcale nie jest taki straszny z tym cudownym uśmiechem :-)
OdpowiedzUsuńZakochałam się w nim...
Pozdrawiam serdecznie.
Odlotowy :) Wzięłabym na spotkanie "upiór w moherze" - idealnie by się wpasował, tak jak cala reszta ;)
OdpowiedzUsuńNietoperz po prostu mnie powalił , fantastyczny i te łapki, skrzydełka i moher na skrzydłach, rewelacyjny!
OdpowiedzUsuńLove it!
OdpowiedzUsuńBardzo mi się podoba!
OdpowiedzUsuńGenialny, pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńwow - jest super
OdpowiedzUsuńOj, jaki udany pomysł na nietoperza!
OdpowiedzUsuńJaki czadowy pomysł! :D Świetny nietoperek!
OdpowiedzUsuńSuper:) Ale jest raczej słodziutki, a nie straszny:)
OdpowiedzUsuńGenialny "gacopyrz" .
OdpowiedzUsuńJaki fajny :)
OdpowiedzUsuńDobre, dobre :)
OdpowiedzUsuń