Maskotkę Ciasteczkowego Potwora zrobiłam dla koleżanki, która znalazła na naszym blogu breloczek z taką postacią opublikowany 14 września zeszłego roku. Zużyłam trochę kolorowej wełny, guzik jako wypełnienie ciasteczka i aby zabawka była miękka i praktyczna wykorzystałam wnętrze z poduszki z Ikei. Użyłam szydełka nr 3. Maskotka ma ok. 15 cm.
Jaki cudowny potwór :-)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie.
Potwór jest świetny, a ciasteczko wygląda bardzo smakowicie. Ja też uwielbiam pieguski.
OdpowiedzUsuńjest świetny :-)))
OdpowiedzUsuńGenialny! :) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńŚwietny ciasteczkowy ;)
OdpowiedzUsuńpotwór jak nic:)
OdpowiedzUsuńKapitalny ten potwór
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Dorota
Super jest! Najbardziej podoba mi się to jego spojrzenie ;)
OdpowiedzUsuńświetnie wyszedł :) ciasteczko, jak żywe :)
OdpowiedzUsuńciasteczkowy potwór jak żywy :) Pozdrowionka
OdpowiedzUsuńRewelacyjny ten potwór
OdpowiedzUsuńGenialny !!! hihihihih uwielbiam :) cookies cookies :D
OdpowiedzUsuńPrzepiękny !!! Kochana masz talent ...
OdpowiedzUsuńJaki słodziak, a oczy jak mu się rozjechały. Super :)
OdpowiedzUsuń