Nadszedł czas na szale, czapki, chusty więc i my wracamy do tego tematu. Na chłodne wieczory jesienne, szczególne podczas pobytu w pięknych Bieszczadach, niezbędna jest ciepła chusta. Tę zrobiłam szydełkiem nr 3 z akrylu. Wzór w wachlarzyki jest dość prosty i szybki do wykonania. Zużyłam około 250 g włóczki. Podobną chustę, nieco większą zrobiłam dla Babci w ubiegłym roku (post z 21 września 2012) i okazała się bardzo potrzebna starszej osobie.
Piękna chusta,jej kolor i widoki. Powinnam też zebrać siły i ochote i zrobić sobie taką. teraz by się przydała:) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńBardzo ładna chusta !!!
OdpowiedzUsuńTeraz to napewno nie zawieje po plecach
jesiennym wiaterkiem.
Pozdrawiam :)
Na taką pogodę jak za oknem idealna, piękna jest :)
OdpowiedzUsuńWspaniała! Piękny wzór i śliczny kolor. Idealna na jesienne chłody.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie.
ale czadowa :) Super wygląda
OdpowiedzUsuńOj miło by było mieć taką chustę. Pięknie wygląda. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńŁadna i b. fajny wzór i kolor pozdrawiam Dusia
OdpowiedzUsuńUwielbiam takie chusty :D
OdpowiedzUsuńŁadniutka jest, śliczne fotki ;)
OdpowiedzUsuń