Wczorajsza niedziela była wręcz wiosenna, ale jeszcze zrobiłyśmy zdjęcia ostatniej chyba w tym sezonie czapeczki. Zaczęłam ją robić na początku zimy i ciągle odkładałam jej skończenie na później, ale jak widać nie jest to wskazane gdy robi się coś dla dziecka,bo dzieci szybko rosną i rozmiar z przed czterech miesięcy jest już nieaktualny. Martynce podobają się pompony, które są na końcu wiązań i dlatego zgodziła się czapeczkę nałożyć. Muszę pomyśleć nad poprawieniem czapeczki, ale to już na następny sezon.
bardzo ładna czapeczka
OdpowiedzUsuńŚliczna
OdpowiedzUsuńPiękna czapka. Uwielbiam pompony :-)
OdpowiedzUsuńFajna czapka. Świetnie wyglądają te pompony na końcach.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam:)
Urocza :)
OdpowiedzUsuńPiękna czapeczka :)
OdpowiedzUsuńPompony dodają uroku :)
OdpowiedzUsuńJaka śliczna <3
OdpowiedzUsuń