Na fali miniaturyzacji wcześniej zrobiłam Pandkę a teraz jeszcze małego Żółwika. Maleństwo to może być breloczkiem do kluczy albo zabaweczką. Troszkę nici bawełnianych brązowych i miodowych, szydełko 1,5 i koralik drewniany do wypełnienia to wszytko co było potrzebne aby powstał ten uroczy Żółwik.
słodki! :)
OdpowiedzUsuńŚliczny :-) A obydwa - duży i mały razem - wyglądają obłędnie :-)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie.
Oj, rzeczywiscie malenki i slodki :) I fajna duza kolezanke ma ;)
OdpowiedzUsuńSłodziutki malec:)
OdpowiedzUsuńŚliczny ten miniaturowy żółwik :) Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńo rety jaki słodziak :) super maleństwo :)
OdpowiedzUsuńBardzo sympatyczny ten żółwik.
OdpowiedzUsuńSerdecznie pozdrawiam Dorota
Ale słodziutki i ma ślicznego dużego kolegę:)
OdpowiedzUsuńSłodziaki dwa ;) Super fotki :)
OdpowiedzUsuń