Witajcie,w końcu pogoda łaskawie nam odpuściła więc czas na pracę w ogrodach i na balkonach :-). Stąd też pomysł na filcowe warzywka dla naszej Martynki. Do tej pory powstała marchewka, pietruszka i buraczek. Inspirację znalazłam na blogu:
http://whilewearingheels.blogspot.ie/p/i-heart-fake-food-tutorials.html
Pomysł na oryginalne liście buraczka zaczerpnęłam ze strony:
http://tipy.interia.pl/artykul_19036,jak-zrobic-rabate-dla-dziecka-z-filcu-i-pudelka,5.html
Koszyczek na warzywa kupiłam kiedyś w Ikei. Martynka bardzo chętnie bawi się warzywkami, pomagają jej one w poznawaniu kolorów i nazw warzyw oraz "gotowaniu zupy" :-). A Wy macie swoje ulubione zabawy z dzieciństwa? Dzień Dziecka się zbliża więc może warto przygotować zabawki własnoręcznie, a później bawić się nimi wspólnie z dzieckiem. Pozdrawiam Was serdecznie!
Rewelacja :) Jak prawdziwe :)
OdpowiedzUsuńSuper, buraczek mnie zachwycił. Chętnie wykorzystam Waszą inspirację. Pozdrawiam serdecznie:))
OdpowiedzUsuńŚwietne są te warzywka, pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńŚwietne warzywka :))
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.
Śliczne warzywka :)
OdpowiedzUsuńŁadne te warzywka. :) Przypomniały mi, że dawno nic z filcu nie stworzyłam.
OdpowiedzUsuńPiękne warzywa!
OdpowiedzUsuńale fajne
OdpowiedzUsuńŚwietne warzywka.
OdpowiedzUsuńMojemu smykowi na Dzień Dziecka zrobiłam dinozaura :)
Teraz tylko czekam czy się spodoba :)
<3
OdpowiedzUsuńSuper pomysł na wiosenna dekorację!
OdpowiedzUsuńPiekne warzywka :)) My dostalismy komplecik Pizzy i ciasto od znajomej kolezanki blogerki :)) Super sprawa :)) Moja zabawa z dzecisntwa hmm chyba guma do grania na dworze :))) Pozdrawiam cieplutko :))
OdpowiedzUsuńSuper to robicie! Sama wolałabym takie zabawki dla swojego dziecka niż te śmierdzące, chińskie plastiki.
OdpowiedzUsuń