wtorek, 13 listopada 2018
Ruda czapeczka, komin i rękawiczki liski
Jest jeszcze dość ciepło jak na połowę listopada, ale zrobiłam dla Martynki ciepły komplecik z mieszanki wełny i akrylu. Czapeczkę z pomponikami i wzorem plecionki, komin z podwójnego ściągacza i rękawiczki robiłam na drutach nr 3 i 3,5.Spacer po plaży był bardzo udany, nie marzły ani rączki, ani uszy. Mgła wisiała nad Zatoką Gdańską przez ostatnie dni więc widoczność była ograniczona, ale i tak było dużo osób, które wybrały spacer po plaży.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Fajny ten komplecik. Też zabieram się za liski. Muszę zrobić czapkę dla wnuka. Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńSuper komplecik ! ;)
OdpowiedzUsuńsuper
OdpowiedzUsuńprzecudny komplecik,
OdpowiedzUsuńJest super ! :)
OdpowiedzUsuńBardzo uroczy komplet. :D
OdpowiedzUsuńSuper komplecik!
OdpowiedzUsuńŚwietny komplecik :)
OdpowiedzUsuńSuper komplet:)
OdpowiedzUsuń