Trzy dni temu rozpoczęła się kalendarzowa jesień. Trójmiasto jeśli chodzi o temperatury nie rozpieszcza, dlatego też trzeba było się jakoś zabezpieczyć przed zimnem i silnym wiatrem. Tak narodził się pomysł zrobienia dla Martynki szydełkowego sweterka w niebieskiej tonacji. Dół swetra robiłam w poprzek od prawej strony do lewej, później dorobiłam karczek i rękawy. Materiał to akryl i szydełko nr 4,5. Idealnie dopasowane trzy drewniane, malowane guziczki, które zdobią górę sweterka kupiłam od świetnie zaopatrzonej Anna's Corner. Od jakiegoś czasu chcieliśmy odwiedzić Gdyńskie Akwarium. W ten weekend pogoda nie zachęcała do spacerów na zewnątrz, więc postanowiliśmy jako tło do naszej sesji użyć przepięknej rafy koralowej oraz akwaria z egzotycznymi gatunkami ryb.
jaki śliczny sweterek!
OdpowiedzUsuńNiezły ten sweterek, starszy styl ale napewno ciepły
OdpowiedzUsuńPiękny sweterek :)
OdpowiedzUsuńśliczny
OdpowiedzUsuńSweterek jest cudny, a mała modelka prezentuje się w nim zjawiskowo. Pozdrawiam :)))
OdpowiedzUsuńSuper sweterek :)))
OdpowiedzUsuńzgadzam się, jest śliczny :)
OdpowiedzUsuńPrzepiękny efekt :)
OdpowiedzUsuńCuuudowny sweterek :))) I jak Pieknie Was razem widziec :))) Pozdrawiam Was Cieplutko :)))))
OdpowiedzUsuńNiesamowity sweterek, sama kiedyś takie robiłam
OdpowiedzUsuń